"Dwór skrzydeł i zguby" Sarah J. Maas - recenzja

Tytuł: Dwór skrzydeł i zguby

Autor: Sarah J. Maas

Wydawnictwo: Uroboros


Przed zapoznaniem się z recenzją zapraszam na recenzję pierwszego i drugiego tomu .


Po zdarzeniach na Hybernii Feyra wraca na Dwór Wiosny razem z Tamlinem i Lucieniem, jako szpieg. Zamierza zniszczyć przeciwników od środka po tym jak dowie się wszystkiego o działaniach Tamlina oraz króla Hybernii.

Feyra w tej książce przechodzi przemianę. Z dziewczyny, która zawsze gdzieś potrzebowała tego swojego księcia zmieniła się w bezwzględną i silną księżną, która robi wszystko by ocalić swój dwór i poddanych. Wielki plus za to dla autorki.
Tamlin jak to Tamlin dalej głupi i dalej nie widzi, że Feyra coś kombinuje. Aczkolwiek trzeba to przyznać, że bohaterka świetnie odgrywa swoją rolę na Dworze Wiosny.
Tylko Lucien chyba zorientował się, że coś jest nie tak...

Z tą książką w moim przypadku wiąże się pewna historia...
Ja jako osoba, która unika kupowania jakichkolwiek książek w Empiku nie zamówiłam tej książki miesiąc przed premierą jak to było możliwe właśnie w tej księgarni. Zorientowałam się jednak, że w księgarni, w której zazwyczaj kupuję będzie ona dopiero 08.11.2017 dostępna. Nie wyobrażałam sobie jednak czekać tyle czasu bo hello. To jest ACOWAR. Więc zdesperowana przepłaciłam te dziesięć złoty i zamówiłam w Empiku tydzień przed premierą i już po dwóch dniach mogłam delektować się czytaniem.

Pragnę też zaznaczyć, że wątek Cassiana i Nesty... KOCHAM!! Jednak Cassian dalej jest mój, żeby nie było, że go oddaję...

Po skończeniu czytania, miałam chwilę zwątpienia, czy nie dostałam jakiegoś wybrakowanego egzemplarza. Autorka nie zamknęła wszystkich wątków i zostawiła sobie możliwość napisania kolejnych tomów oraz nowelek...
A jak się orientuję będą się one pojawiać...

Jeśli pokochaliście poprzednie tomy tej serii i jeszcze nie przeczytaliście trzeciego, to ja nie wiem co wy tu robicie.
Osobą, które dopiero zastanawiają się nad rozpoczęciem przygody z tą serią bądź z Sarah J. Maas, serdecznie polecam zarówno historię Feyry jak i serię "Szklany tron" .
Aby zaznaczyć jeszcze jaka ta książka jest wspaniała to mogę wam powiedzieć, że w tej książce mam 81 znaczników (czego na zdjęciu nie widać dzięki perspektywie), mimo że zazwyczaj nie zaznaczam momentów w książkach, bo mam specjalny zeszyt na najlepsze z najlepszych momentów.

     Moja ocena:
✯✯✯✯✯✯✯✯✯✯


PS: Jeśli byliby chętni to jestem skłonna w najbliższym czasie napisać także recenzję spojlerową.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Saga o Braciach Benedictach Joss Stirling - recenzja pierwszych trzech tomów

ACOTAR i ACOMAF Sarah J. Maas - recenzja

"Rozgrywka" J.Sterling - recenzja przedpremierowa