"Moja Lady Jane" Cynthia Hand, Brodi Ashton, Jodi Meadows - recenzja



Tytuł: Moja Lady Jane

Autor: Cynthia Hand
           Brodi Ashton
           Jodi Meadows

Wydawnictwo: Sine Qua Non



Prześmieszna, fantastyczna, romantyczna i całkowicie (ale tak naprawdę to wcale nie) prawdziwa historia lady JANE GREY.


Niech żyje król!

Edward jest nastoletnim królem ówczesnej Anglii. Tak się składa, że umierającym. Jednak zamiast planowania, kto zasiądzie po nim na tronie, wolałby planować swój pierwszy pocałunek.


O wiele za dużo czyta...

Jane jest kuzynką samego króla. Dużo czasu poświęca książkom, ale nie przepada za romansami. A to pech. Edward postanowił ją spławić oddając za żonę byle komu, byleby zapewnić sobie objęcie tronu. Ten jej narzeczony jest...


Jednoosobowa załoga G!

Gifford nie może pomóc swojej żonie gdyż jest... koniem. A dokładniej Ewianem (w książce pisze się to inaczej, aczkolwiek nie znam litery, która znajduje się w tym słowie, więc będę pisać tak jak się to czyta). Codziennie o świcie zmienia się w szlachetnego, królewskiego rumaka. O zmroku powraca jednak do swojej ludzkiej formy.

Nasi bohaterowie zostają wmieszani w niebezpieczną konspirację. Ważą się losy Anglii. Czy uda im się wykręcić numer przeciwnikom zanim ci ukręcą im kark...?


Edward choruje na krztusice. Nadworny lekarz daje mu pół roku, najwyżej rok życia. Przed młodym królem ważna decyzja - kto zasiądzie po jego śmierci na tronie? Pomaga mu jednak zaufany lord Dudley. Proponuje on by na tronie zasiadł pierworodny syn Jane Grey. Problem polega na tym, że Jane nie ma dzieci. Ba, nie ma męża. I tu leży mały haczyk. Lord proponuje na męża dla Jane Gifforda, swojego drugiego syna, Ewianina.


Zostajemy wrzuceni do prawdziwej Anglii z przeszłości. No niezupełnie. Autorki zmieniły kilka szczegółów, ale oprócz tego wszystko się zgadza. Chyba.
Świat Ewianów i Nieskalanych. Nieskalani to normalni ludzie. Ewianie to osoby zmiennokształtne. Każdy z nich posiada swoje "wewnętrzne zwierze", w które potrafi się zmienić kiedy tylko zapragnie. A przynajmniej większość może kiedy zapragnie. Jednak Ewianie nie są mile widziani przez większość społeczeństwa. Zdarza się, że są spalani na stosach. Z tego powodu wielu się ukrywa wśród ludzi.


Podsumowując...
Przyznam, że z początku historia mnie nudziła. Wiedziałam jednak od koleżanki, że książka jest podzielona na dwie części - bardziej historyczną i fantastyczną. Postanowiłam dać książce szansę na rozwinięcie się i dopiero wtedy stwierdzić czy warto ją kontynuować czy raczej zaprzestać czytania. I opłacało się. Akcja w książce rozwija się w bardzo ciekawy sposób. Spodobał mi się pomysł łączenia historii z fikcją literacką, w sposób w jaki zrobiły to autorki "Mojej Lady Jane". W książce mamy narrację trzecioosobową z perspektywy Edwarda, Jane i Gifforda, ale są tutaj wtrącenia od samych autorek, za co plus.


     Moja ocena:
✯✯✯✯✯✯✯✰✰✰

Komentarze

  1. Książka już czeka na mojej półce, i przyznam, że nieco się jej obawiam. Znam smutną historię Jane Grey i jestem bardzo ciekawa jak zostanie przedstawiona z taką dawką humoru :)

    Book Beast Blog

    OdpowiedzUsuń
  2. Dopóki nie przeczytałam Twojej recenzji, nie miałam bladego pojęcia, o czym jest ta książka, której okładka atakuje mnie ze wszystkich stron. Teraz już wiem i... jestem zaciekawiona:)
    Pozdrawiam,
    Ania z https://ksiazkowe-podroze-w-chmurach.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Saga o Braciach Benedictach Joss Stirling - recenzja pierwszych trzech tomów

ACOTAR i ACOMAF Sarah J. Maas - recenzja

"Samodzielne Studia" Joelle Charbonneau - recenzja