Saga o Braciach Benedictach "Śmiało, Angel!" Joss Stirling - recenzja piątego tomu

Tytuł: Śmiało, Angel!

Autor: Joss Stirling

Wydawnictwo: Akapit Press




Przed przeczytaniem zapraszam do zapoznania się z recenzją pierwszych trzech tomów  oraz recenzją czwartego tomu .


Angel ma charakterek. Kontrolowanie sawanckich zdolności, to dla niej prawdziwe wyzwanie.

Na festiwalu muzycznym, gdzie występuje jako wokalistka, spotyka tajemniczego Marcusa. Szybko staje się jasne, że nie mogą się oprzeć magnetycznej sile, która ich do siebie przyciąga. Wkrótce dla nich obojga nadchodzi czas dramatycznego wyboru: po której stronie stanąć?

Czy wystarczy im odwagi na tę miłość?


Angel jest najlepszą przyjaciółką Summer, Misty i Alexa. Śpiewa i gra na skrzypcach w zespole, gdzie nie wszyscy traktują ją jak prawowitego członka zespołu.
Tym razem bratem Benedictem, który potrzebuje pomocy w odnalezieniu swojej przeznaczonej jest Will. Po krótkim "śledztwie" w jej sprawie okazuje się, że jej podróże pokrywają się z trasą ulubionego Boys Band-u Angel - Gifted. Mają zagrać na festiwalu muzycznym, na który wybiera się Angel ze swoim zespołem. I tu jest pies pogrzebany. Will potrzebuje kogoś za kulisami. Tam Angel poznaje Marcusa - gitarzystę i wokalistę Black Belt, który to zespół podróżuje razem z Gifted.

Książka jest pełna emocji, zwrotów akcji i muzyki, która sprawia, że serce czytelnika rozpływa się jak czekolada w ustach. Jest mieszanką miłości, przyjaźni, gniewu i pasji, którą jest muzyka.


Tak jak w poprzednich częściach KOCHAM bohaterów, świat, historię i miłość. W tej recenzji też podkreślę jedną rzecz: Joss Stirling jest moją ulubioną autorką i prawdopodobnie tak już zostanie. Polecam tą książkę z całego serduszka.

     Moja ocena:
✯✯✯✯✯✯✯✯✯✯