Saga o Braciach Benedictach "Co ukrywa Summer?" Joss Stirling - recenzja szóstego tomu

Na początku chcę przeprosić was za tak długą nieobecność, ale miałam totalny zastoj czytelniczy i brak weny do pisania. Teraz do was wracam z genialną pozycją, którą przeczytałam kilka miesięcy temu. Zapraszam.


Tytuł: Co ukrywa Summer?

Autor: Joss Stirling

Wydawnictwo: Akapit Press


W recenzji mogą pojawiać się spojlery do poprzednich części serii, dlatego zapraszam do zapoznania się z poprzednimi recenzjami.


Summer nigdy nie mówiła wszystkiego o sobie. Nigdy nie zapraszała nikogo do siebie do domu. Nawet najbliższych przyjaciół. To wszystko przez swoją rodzinę, a konkretnie matkę. I chce aby tak zostało.

Cała historia zaczyna się ślubem - tak ślubem. Było to moim zdaniem świetny pomysł na rozpoczęcie książki.
Tak więc zaczynamy od boskiego ślubu Xava i Crystal, gdzie Summer wypowiada słowa, którw mnie osobiście chwyciły za serce:
"- A ja chciałabym, żeby tak patrzył na mnie mój przeznaczony... "
W tym momencie przepadłam, a moje serce romantyczki rozpłynęło się na czekolada na słońcu. Wróćmy jednak na ziemię.
Victor, trzeci co do starszeństwa z braci Benedict, tak jak Summer nie znalazł jeszcze swojej przeznaczonej. Jest przez to lekko przybity, ale cieszy się, że jego bracia są szczęśliwi. Do tego ma własne plany. A czego dotyczą jego plany zapewne zapytacie. Nie jest to zagadka - chodzi o jego przeznaczoną, która jak wiemy z "Znajdę cię, Crystal" przebywa w więzieniu w Afganistanie.
Nie mówiąc nikomu Victor leci odbić swoją, jak twierdzi Crystal, niewinną przeznaczoną.
Problemy zaczynają się jednak, kiedy okazuje się, że Victor nie miał pozwolenia władz na wyjazd, a jak wiemy ten z braci pracuje dla FBI, przez co może zagrozić bezpieczeństwu Ameryki.
Bracia Benedict organizują akcję ratunkową. Proszą Summer o pomoc, bo ona jest jedyną osobą, która może się prześlizgnąć przez jego tarcze, a to tego robi to niezauważona.
Do akcji Saul, ojciec braci, zatrudnia braci Robinson. I tutaj poznajemy Hala, najmłodszego z braci Robinson, odważnego żołnieża, który w przeciwieństwie do dwóch pozostałych braci nie jest sawantem.

 Jest to niestety ostatni tom tej sagi nad czym ubolewam, ale uważam, że jest zakończony genialnie. W książce ciągle dowiadujemy się czegoś innego, napływa do nas informacja za informacją. No po prostu nie da się nudzić.
Książka różni się od poprzednich tomów i to tak totalnie. Niestety nie mogę powiedzieć czym się tak bardzo różni bo byłby to spojler, a chcę żebyście też pokochali tą książę.
Jednak, żeby było jasne - "Kim jesteś, Sky?" dalej jest na pierwszym miejscu. Z tą różnicą, że "Co ukrywa?" jest także na pierwszym miejscu. Po prostu nie jestem w stanie wybrać co bardziej kocham. To jest takie uczucie jakby matce kazano wybrać, które swoje dziecko kocha najbardziej.

     Moja ocena:
✯✯✯✯✯✯✯✯✯✯

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Saga o Braciach Benedictach Joss Stirling - recenzja pierwszych trzech tomów

ACOTAR i ACOMAF Sarah J. Maas - recenzja

"Rozgrywka" J.Sterling - recenzja przedpremierowa