"Początek wszystkiego" Robyn Schneider - recenzja


Tytuł: Początek wszystkiego

Autor: Robyn Schneider

Wydawnictwo: Moondrive




Ezra Faulkner jest szkolną gwiazdą,dobrze zbudowanym i przystojnym kapitanem drużyny tenisowej. Ale to było zanim dziewczyna go zdradziła. Zanim auto roztrzaskało mu kolano. Zanim jego dobrze zapowiadająca się kariera legła w gruzach. Zanim rzekomi przyjaciele zdobyli się tylko na wysłanie kartki do szpitala. Zanim poznał Cassidy Thorpe.
To dziewczyna inna niż wszystkie. Zjeździła kawał świata. Nocą wykrada się z gitarą na dach internatu. Tańczy tak, jakby chwila miała trwać wiecznie. Zna naprawdę dziwne słowa.


"Kiedy wydaje ci się, że to już koniec, właśnie wtedy możesz być... na początku wszystkiego."


Bohaterowie spotykają się przypadkiem, kiedy Cassidy przenosi się do szkoły Ezra i jedno robi na złość drugiemu. Później jednak poznają się. Uczestniczą w kółku dyskusyjnym.
Ezra odzyskuje swojego dawnego przyjaciela, który odsuwał się od niego po tragicznym wypadku w parku rozrywki.


"Masz jedno życie. Dzikie i cenne."


Książka ma prostą i przyjemną fabułę. Dodatkowo poruszony jest tutaj bardzo ważny temat - akceptację przeciwności losu. Styl autorki sprawia, że czyta się bardzo szybko. Bohaterowie mogą się wydawać zbudowani stereotypowo i może faktycznie tak jest, ale mają oni jednak swoje wyjątkową osobowość i są niepowtarzalni. I nie tylko główni bohaterowie. Postacie drugoplanowe też są dobrze wykreowane i bardzo łatwo można je polubić.

Mimo że książka ma wiele zalet zawiodłam się trochę na niej. Kiedy pierwszy raz przeczytałam jej opis przed premierą wydawało mi się, że będzie to świetna książka. Może gdybym nie miała tak dużych oczekiwań w stosunku do tej książki to podobałaby mi się bardziej. Nie zmienia to jednak faktu, że jest to książka warta uwagi.


     Moja ocena:
✯✯✯✯✯✰✰✰✰✰

Komentarze

  1. Mnie ta książka bardzo zawiodła, spodziewałam się zupełnie czegoś innego.

    Pozdrawiam ;*
    https://booksdeer.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Saga o Braciach Benedictach Joss Stirling - recenzja pierwszych trzech tomów

ACOTAR i ACOMAF Sarah J. Maas - recenzja

"Rozgrywka" J.Sterling - recenzja przedpremierowa