"Z popiołów" Martyna Senator - recenzja
Tytuł: Z popiołów Autor: Martyna Senator Wydawnictwo: Czwarta Strona To co spotkało Sarę w przeszłości sprawiło, że teraz uważa, że miłość przynosi tylko cierpienie. Wznosi wokół siebie mur, którego nikt nie jest w stanie złamać. Do czasu... Michał doszedł do ponownego wniosku, gdy został wykorzystany przez swoją byłą dziewczynę. Spotkanie tych dwojga sprawia, że oboje poznają życie na nowo, a mur Sary powoli zaczyna pękać. Kiedy Sara wraca do mieszkania decyduje się na krótszą drogę. Jednak po chwili przekonuje się, że nie był to najlepszy pomysł. Dziewczynę zaczyna otaczać szóstka mężczyzn. Gdyby nie zbieg okoliczności, w którym Michał wyrzuca śmieci z pubu w którym pracuje nie wiadomo jak to by się skończyło. Historia Sary i Michała jest pełna różnych uczuć. Od złości, przez smutek i radość do miłości, co sprawia, że czyta się to bardzo miło i przyjemnie, a przy tym wszystkim nie jesteśmy w stanie oderwać się od lektury. Jako że jestem romantyczką to po prostu uwie